Mirosław Kuzka

Nazywam się Mirosław Kuzka, mam 47 lat, jestem żonaty, mam dwójkę dzieci. Żona Agnieszka, córka Maja i syn Dominik.

Na co dzień jestem rolnikiem, a od pięciu lat sprawuję funkcję sołtysa Mąchocic Kapitulnych.

Jestem na bieżąco z problemami mieszkańców naszego sołectwa i swoimi działaniami zawsze staram się te problemy rozwiązywać. Każdy kto zwrócił się do mnie o pomoc, tą pomoc otrzymał. Postanowiłem kandydować do Rady Gminy Masłów, aby mieć realny wpływ na to, co dzieje się w naszym sołectwie i gminie.

Przede wszystkim chce poprawić jakość naszej służby zdrowia. Chciałbym aby to pacjent/mieszkaniec był priorytetem naszych władz, a nie zewnętrzny wykonawca usługi. Od początku firma Zdrowie, nie wywiązuje się z zapisów umowy, mimo wszystko obyło się bez kar, a dodatkowo Gmina znalazła jeszcze 50 tys. zł, aby wspomóc firmę w zakupie rezonansu.

Mieszkańcy zgłaszają dużo problemów w związku z umówieniem wizyty, dostępnością lekarzy i wiele innych. Niestety władze naszej gminy jak mantrę powtarzają wyuczone formułki od dyrektora firmy. Z całym szacunkiem ale to gmina powinna wymagać, czasem uderzyć pięścią w stół tak, aby zapisy w umowie były skutecznie realizowane.

Dzięki moim staraniom do naszego sołectwa i gminy powrócił weterynarz. Budynek Agronomówki, nie stoi pusty, przynosi dochody dla gminy, a mieszkańcy mogą skorzystać na miejscu z pomocy lekarza dla swoich pupili oraz zwierząt gospodarczych.

Chcę, aby Mąchocice Kapitulne i gmina Masłów skutecznie się rozwijały, a głos mieszkańców, radnych i sołtysów był ważny. Obecnie bywa z tym różnie. Wiem że działając razem można więcej.

Idealnym przykładem takiego działania jest nasz Sołecki Plac Rekreacyjny. Dzięki funduszowi sołeckiemu, mozolnie, krok po kroku tworzymy wyjątkowe miejsce, które będzie służyło nam wszystkim. To zasługa mieszkańców, którzy przychodzą na zebrania wiejskie.

Oddajcie na mnie swój głos, a zapewniam, że skończy się marnowanie publicznych pieniędzy, a inwestycje będą wykonywane zgodnie ze sztuką budowlaną.

Nie pozwolę na fuszerkę!

Z poważaniem 

Mirosław Kuzka